sobota, 30 marca 2013

Recenzja - Garnier, Regenerujące mleczko do ciała z syropem z klonu

Wbrew pozorom o skórę ciała trzeba dbać cały rok szczególnie zimą, gdy jest ona silnie przesuszona.  Regenerujące mleczko do ciała z syropem z klonu z Garniera było moją receptą na przetrwanie zimy tego roku. Czy skuteczną? Mam mieszane uczucia co do tego produktu. Dostatecznie nawilża, trochę natłuszcza, dobrze się rozsmarowuje, wchłania szybko i ładnie pachnie. Skóra jest gładka i aksamitna. Jednak nie zauważyłam jakiejś długotrwałej poprawy stanu skóry. To średni produkt, który spełnia podstawowe funkcje. Na pewno jest wart swojej ceny, ale inne tańsze produkty wcale jakością mu nie ustępują. Warto wspomnieć, że skóra sucha wymaga systematyczności, więc codzienna pielęgnacja mogłaby dać pożądane efekty, mi trochę jej brakło.


Cena: 12 zł
Pojemność: 250 ml
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego
Ponowny zakup:W przyszłości być może

4 komentarze:

  1. u mnie też nie dawało zbyt widocznych efektów, tyle tylko że skóra była nawilżona:)
    wesołych świąt życzę!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, również życzę Wesołych Świąt :)

      Usuń
  2. Miałam go i średnio jestem zadowolona : ) chyba jakoś bardziej lubię zapachowe owocowo :D

    przy okazji zapraszam do mojej krainy - http://ashplumplum.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja go uwielbiam mimo iż słabo i długo się wchłania na zimę moim zdaniem jest idealny zwłaszcza po kąpieli ;)

    OdpowiedzUsuń