środa, 19 listopada 2014

Recenzja - Nawilżająca pianka do mycia twarzy Hydrabio Mousse, Bioderma

OD PRODUCENTA
Nawilżająca pianka do mycia twarzy przeznaczona do pielęgnacji skóry odwodnionej i bardzo odwodnionej. Przywraca skórze naturalną zdolność nawilżania, dzieki zawrtości kompleksu Aquagenium, który usprawnia krążenie wody w naskórku i pomaga zatrzymać wodę w powierzchniowych warstwach skóry. Delikatnie oczyszcza skórę i zmywa makijaż podczas mycia twarzy - gęsta, bogata konsystencja sprawia, że pianka jest niezwykle aksamitna i pozostawia na skórze uczucie świeżości. Hipoalergiczna formuła pianki minimalizuje ryzyko powstawania alergii. Posiada delikatną formułę zapachową.

MOJA OPINIA 
Opakowanie
Produkt znajduje się w metaliczno-aluminiowej buteleczce typowej na przykład dla pianek do golenia.  Zawiera plastikowy dozownik, który kojarzy mi się z tym od bitej śmietany, przez który wylatuje czasami za dużo produktu, ale jego aplikacja jest do wyuczenia.

Zapach
Ma przyjemny, lekki zapach.

Konsystencja
Bardzo lekka, aksamitna, typowa dla pianek.

Działanie
Przed użyciem należy wstrząsnąć opakowaniem. Zgodnie z instrukcją piankę wyciska się przy odwróconej buteleczce do góry dnem. Stosowałam ją na zwilżoną skórę twarzy. Delikatnie wmasowywałam, aż do całkowitego wchłonięcia, a następnie spłukiwałam. Już niewielka ilość pianki wystarczyła na całą powierzchnię twarzy. Oceniam ją przez to na bardzo wydajną. Zalecane jest omijanie okolicy oczu przez co sama w sobie raczej nie nadaje się do pełnego demakijażu, a raczej pielęgnacji po nim. Ma bardzo dobry skład, nie zawiera SLS-u i parabenów. Dzięki czemu nadaje się do skóry bardzo wrażliwej. Nie uczula i nie podrażnia. Niestety po jej użyciu na skórze pojawiły mi się drobne niedoskonałości, nie zauważyłam też aby miała jakieś wyjątkowe działania nawilżające. Po prostu nie wysusza skóry. To bardzo delikatny produkt. Na razie mam co do niego bardzo mieszane uczucia. 


Pojemność: 150 ml
Cena: 35 zł
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego
Ponowny zakup: Raczej nie

3 komentarze:

  1. Uwielbiam pianki do mycia twarzy, choć tej z pewnością nie wypróbuję, skoro tak na Ciebie zadziałała. Mam dość wrażliwą cerę i obawiam się, że mogłoby być podobnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie używałam nigdy pianek

    OdpowiedzUsuń
  3. z biodermy słuzył mi jedynie płyn micelarny...:)

    OdpowiedzUsuń