środa, 12 listopada 2014

Recenzja - Żel pod prysznic Black Beauty, C-Thru

Dziś recenzja żelu pod prysznic Black Beauty od C-Thru, który jeszcze całkiem niedawno znany był jako Black Diamond. Firma jakiś czas temu zmieniła jego nazwę.
 
OD PRODUCENTA
Zapach Black Beauty stworzony dla kobiet wyróżniających się. C-thru Black Beauty to zapach inspirujący swoją elegancją. Zapach otwiera nuta cytrusów i zimnych przypraw, która przechodzi w nutę serca złożoną z wanilii i orchidei. Kompozycję bazy budują zmysłowe i ciepłe akcenty drzewa sandałowego, paczuli i bursztynu. Zapach przeznaczony na wyjątkowe okazje dla kobiet, z jednej strony lubiących się wyróżnić, z drugiej zaś okrytych nutką tajemnicy.
 
MOJA OPINIA
Opakowanie
Proste, poręczne ze schludną szatą graficzną. Przezroczysta plastikowa buteleczka pozwala w łatwy sposób kontrolować ilość kosmetyku.
 
Zapach
Mocny, intensywny, z nutką tajemniczości i elegancji. Trochę jak dla mnie męski. Wyraźnie wyczuwalna jest orchidea. Niestety zapach nie utrzymuję się wcale na skórze. Odlatuje wraz z pierwszą kroplą wody.
 
Konsystencja
Jest gęsty, a przy tym bardzo wydajny.

Działanie
Żel dobrze się pieni. Już niewielka kropla wystarczy, aby otulić nim całe ciało. Dobrze oczyszcza, choć nie nawilża, ale też nie podrażnia, jest raczej neutralny dla skóry. Wielki minus za to, że pozostawia wodę śliską. Osobiście bardzo nie lubię twego efektu o czym już wspominałam nie raz przy recenzjach tego typu produktów. Spodziewałam się po tym żelu czegoś dużo lepszego. Polecam go fanką aromatycznych kąpieli, bo zapach jak już wspominałam jest nieziemski. To bardzo średni produkt, na szczęście za bardzo niewielkie pieniądze.


 
Pojemność: 250 ml
Cena: 5 zł
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego
Ponowny zakup: Raczej nie

4 komentarze:

  1. Coś tak mało stylizacji ostatnio?

    U mnie konkurs, do wygrania legginsy romwe jeśli masz ochotę to możesz weź udział. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepadam szczerze mówiąc za zapachami C-Thru jeśli chodzi o perfumy, ale może żel przypadłby mi do gustu?

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiedziałam nawet, że C-Thru robi żele... Taka ze mnie blogerka urodowa :D
    --
    francja-elegancja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń