środa, 6 maja 2015

Przeżyć za 50 zł - podsumowanie kwietnia

Przyszedł czas na kolejne podsumowanie akcji przeżyć za 50 zł. Pomimo licznych promocji w drogeriach Rossmann i Hebe postanowiłam trzymać się wyznaczonego budżetu.Kupiłam tylko najpotrzebniejsze rzeczy.

MIESIĄC MAJ
BUDŻET 50 ZŁ
-Eyeliner w flamastrze Secretale Intense marki Bell - 11 zł
-Odświeżający szampon Chantal Prosalon - 20 zł
 
 RAZEM: 31,00 ZŁ
POZOSTAŁO: 19 ZŁ
 
 
 
 
Podsumowując kolejny już miesiąc udało mi się zmieścić w wyznaczonym budżecie. Co więcej poczyniłam nawet znaczące oszczędności.
A wy ile w miesiącu wydajecie na kosmetyki? Ograniczacie jakoś swoje wydatki, czy raczej nie zwracacie na to uwagi? Kupujecie tylko niezębne produkty czy jesteście typem kosmetykoholiczki?

10 komentarzy:

  1. Ja kupuje tylko te podstawowe ale jak patrzę na wyciąg z konta to tylko rossman, rossman non stop :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dokładnie to samo. Kupuję zawsze tylko te podstawowe, a po sprawdzeniu rachunku okazuje się że to w skali całego miesiąca to sporo pieniążków.

      Usuń
  2. Dużo kosmetyków nie kupuję, ale jak jest taki czas, że kończy się cała pielęgnacja włosów i twarzy to aż sie plakać chce ile sie zostawi w drogerii :( A co do tego szamponu.. Polecasz go czy to przypadkowy zakup ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, to dobry szampon włosy są po nim lekkie i puszyste. Nie obciąża. Wart swojej ceny tym bardziej że butelka jest naprawdę bardzo duża.

      Usuń
  3. Już się szykuję, żeby się wybrć do Rossmana i w nim kupić dobry podkład i eyeliner, ale nie wiem kiedy się wybiorę :D

    Zapraszam: http://wikis-life.blogspot.com/
    Jeśli spodoba Ci się mój blog - zaobserwuj ♥ To dla mnie wielka motywacja ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wszystkie eyelinery z Bell są świetne jeszcze nigdy się na nich nie zawiodłam, a przy tym niewiele kosztują :)

      Usuń
  4. I to jaka oszczędność, z zapasem - 19 zł! Gratulacje :) pozdrawiam, zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Po wyliczeniach mojego narzeczonego wyszło, że w miesiącu wydaję 150-300zł na kosmetyki typu kolorówka, pielęgnacja włosów ;(

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba nadszedł czas na kontrolę i ograniczenie wydatków na kosmetyki... Dzięki za inspirację ��

    OdpowiedzUsuń