Przyszedł czas na kolejne podsumowanie akcji przeżyć za 50 zł. Pomimo licznych promocji w drogeriach Rossmann i Hebe postanowiłam trzymać się wyznaczonego budżetu.Kupiłam tylko najpotrzebniejsze rzeczy.
MIESIĄC MAJ
BUDŻET 50 ZŁ
-Eyeliner w flamastrze Secretale Intense marki Bell - 11 zł
-Odświeżający szampon Chantal Prosalon - 20 zł
RAZEM: 31,00 ZŁ
POZOSTAŁO: 19 ZŁ
POZOSTAŁO: 19 ZŁ
Podsumowując kolejny już miesiąc udało mi się zmieścić w wyznaczonym budżecie. Co więcej poczyniłam nawet znaczące oszczędności.
A wy ile w miesiącu wydajecie na kosmetyki? Ograniczacie jakoś swoje
wydatki, czy raczej nie zwracacie na to uwagi? Kupujecie tylko niezębne
produkty czy jesteście typem kosmetykoholiczki?
Ja kupuje tylko te podstawowe ale jak patrzę na wyciąg z konta to tylko rossman, rossman non stop :(
OdpowiedzUsuńMam dokładnie to samo. Kupuję zawsze tylko te podstawowe, a po sprawdzeniu rachunku okazuje się że to w skali całego miesiąca to sporo pieniążków.
Usuńja nie dałabym rady :(((
OdpowiedzUsuńDużo kosmetyków nie kupuję, ale jak jest taki czas, że kończy się cała pielęgnacja włosów i twarzy to aż sie plakać chce ile sie zostawi w drogerii :( A co do tego szamponu.. Polecasz go czy to przypadkowy zakup ? :)
OdpowiedzUsuńPolecam, to dobry szampon włosy są po nim lekkie i puszyste. Nie obciąża. Wart swojej ceny tym bardziej że butelka jest naprawdę bardzo duża.
UsuńJuż się szykuję, żeby się wybrć do Rossmana i w nim kupić dobry podkład i eyeliner, ale nie wiem kiedy się wybiorę :D
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://wikis-life.blogspot.com/
Jeśli spodoba Ci się mój blog - zaobserwuj ♥ To dla mnie wielka motywacja ♥
Polecam wszystkie eyelinery z Bell są świetne jeszcze nigdy się na nich nie zawiodłam, a przy tym niewiele kosztują :)
UsuńI to jaka oszczędność, z zapasem - 19 zł! Gratulacje :) pozdrawiam, zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńPo wyliczeniach mojego narzeczonego wyszło, że w miesiącu wydaję 150-300zł na kosmetyki typu kolorówka, pielęgnacja włosów ;(
OdpowiedzUsuńChyba nadszedł czas na kontrolę i ograniczenie wydatków na kosmetyki... Dzięki za inspirację ��
OdpowiedzUsuń