piątek, 18 stycznia 2013

Recenzja - Woda toaletowa - Bruno Banani "Made for Women"

Dziś kolejna recenzja tym razem wody toaletowej Bruno Banani " Made for Women". Produkt zaistniał na rynku w lutym 2011 roku, ja weszłam w jego posiadanie już w lipcu tego samego roku. Stworzony dla kobiet, które preferują chłodną pewność siebie, wizerunek wampa i sexy zabójcy z odrobiną humoru. Kobiet, które nie traktują uwodzenie zbyt poważnie. Zapach podkreśla wyjątkowość, determinację i seksapil. Jest to zapach soczystych owoców (brzoskwinia, jeżyna, malina) i intensywnych kwiatów (irys, fiołek) z dodatkiem zielonej herbaty. Jest słodki, lekki, uwodzicielski z nutką świeżości, a przy tym trwały. Przywodzi mi na myśl spacer po lesie w letni dzień i unoszący się wokół zapach owoców leśnych. Idealny nie tylko na lato ale i "gorączkę" sobotniej nocy. Ma świetną elegancką butelkę, opierającą się na boku, w kolorze różowym z akcentem srebrnym. Każda butelka jest ozdobiona biżuterią - świecącą bransoletką z metalu w kolorze srebrnym z napisem "Made for Women". Jedynym minusem jest brak zatyczki (zdecydowanie wolałabym ją zamiast bransoletki) oraz niska wydajność. Są to jednak jak narazie moje ulubione perfumy i myślę, że jeśli wymienię je kiedyś na inne. to będą to na pewno jakieś od Bruno Banani.

Cena: od 50 d0 80 zł 
Pojemność: 20 ml 
Ilość zużytych opakowań: jedno 
Ponowny zakup: Tak
Nadmienię jeszcze, że byłam posiadaczką balsamu do ciała z tej samej serii. Niestety zdjecia nie dodam, gdyż jakiś czas temu skończył mi się. Również jest godny polecenia. Dobrze nawilża i jest niezwykle wydajny. Dużo lepszy od Garniera, którego używam obecnie. Na pewno za jakiś czas do niego powrócę.

Cena: ok. 50 zł 
Pojemność: 200 ml 
Ilość zużytych opakowań: jedno 
Ponowny zakup: Tak

A jaka jest wasza opinia na temat tego produktu i doświadczenia z nim związane?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz