środa, 20 marca 2019

Recenzja - Koloryzujący balsam do ust w kredce Poppy Red, Nivea

Cześć dziewczyny dziś chciałabym zaprosić Was na recenzję koloryzującego balsamu do ust w kredce Poppy Red od Nivea. Dokładnie nie pomyliłam się balsam + szminka + kredka w jednym to jest możliwe. 

OD PRODUCENTA
Koloryzujący balsam do ust w kredce to wyjątkowe połączenie balsamu do ust NIVEA i szminki. Koloryzujący balsam w kredce nadaje ustom intensywnie czerwony kolor, jednocześnie zapewniając długotrwałe nawilżenie. Zawiera naturalne olejki. Bez olejów mineralnych.
  • Wyjątkowe połączenie balsamu do ust NIVEA i szminki.
  • Zapewnia ustom długotrwałe nawilżenie.
  • Nadaje ustom intensywny, czerwony kolor
  • Zawiera naturalne olejki
  • Bez olejów mineralnych.
MOJA OPINIA
Pierwszą rzeczą,  która zachwyciła mnie w tym produkcie jeszcze przed testowaniem było opakowanie. Balsam wygląda jak gruba, pastelowa kredka z czasów szkolnych. Mało tego kredka jest wysuwana, co w efekcie daje całkiem dużą pojemność/ilość produktu. Kosmetyk pięknie, słodko pachnie. Zapach kojarzy mi się trochę z maliną, trochę z wanilią. Jest po prostu cudny. Balsam dostępny jest w trzech wyrazistych kolorach, ja testowałam kolor Poppy Red w odcieniu soczystej, jasnej czerwieni. W zależności od aplikacji możemy uzyskać usta lekko muśnięte kolorem lub bardziej wyraziste. Oprócz właściwościami koloryzującymi produkt wyróżnia się tymi pielęgnującymi. Świetnie bowiem nawilża usta, nadając im miękkości i gładkości. Jak na balsam utrzymuje się na ustach naprawdę długo. Jestem absolutnie na tak. Z chęcią wypróbuję pozostałe wersje kolorystyczne. 



środa, 13 marca 2019

Recenzja - Wodoodporna pomada do stylizacji brwi Brow Tattoo, Maybelline

Kolejnym produktem , który otrzymałam do testowania od portalu wizaż.pl jest Wodoodporna pomada do stylizacji brwi Brow Tattoo marki Maybelline. Myślę, że stylizacja brwi to już u wielu kobiet codzienny standard podczas wykonywania makijażu. Osobiście przykładam dużo uwagi do wyglądu moich brwi, dlatego kosmetyki do ich pielęgnacji zajmują w mojej kosmetyczce jedno z czołowych miejsc. 

OD PRODUCENTA
Nowa, wodoodporna pomada do brwi pozwoli Ci na idealne wycieniowanie, ukształtowanie i wypełnienie brwi, bez wysiłku. Pomada podkreśla i widocznie wypełnia brwi, ułatwia precyzyjną aplikację. Jest odporna na wodę, tarcie i rozmazywanie.

MOJA OPINIA
Pomada znajduje się w solidnym słoiczku. Jest wygodna i poręczna w użyciu. Dodatkowy plus za to, że w opakowaniu znajduje się aplikator ze szczoteczką, czyli razem z produktem otrzymujemy kompleksowy zestaw do stylizacji brwi. 

Pomada ma kremową, miękką, mocno napigmentowaną formułę. Dobrze się nakłada. Można używać jej do wypełnienia pustych przestrzeni między włoskami, jak i od nowa nadaniu pożądanego kształtu brwią. Jest bardzo trwała, a przy tym wydajna. 

Testowałam kolor Medium Brown i przy moich jasno brązowych brwiach odcień ten wyglądał całkiem nieźle. 

Ogólnie produkt ten spełnił wszystkie moje oczekiwania. Na pewno zostanie ze mną na dłużej.


Recenzja - Paleta cieni do powiek Lemonade Craze, Maybelline

Dziś chciałabym opowiedzieć Wam kilka słów o Palecie cieni do powiek Lemonade Craze marki Maybelline, którą otrzymałam w ramach testowania na portalu wizaż.pl. Przyznam, że jestem wielką fanką malowania powiek, więc możliwość udziału w tym teście sprawiła mi ogromną radość. 

OD PRODUCENTA
Lemonade Craze Eyeshadow Palette to 12 soczystych cieni do powiek, różów i rozświetlaczy w wyrazistych kolorach przypominających lato. Dzięki zróżnicowaniu kolorów daje olbrzymie możliwości w makijażu oka a kremowa formuła łatwo się rozprowadza i blenduje. Nałożenie cieni będzie codzienną przyjemnością.

Paleta jest stworzona dla kobiet, które chcą podążać za trendami, nie boją się wyrazić siebie i chcą się wyróżniać.

MOJA OPINIA
Cienie Lemonade Craze zamknięte zostały w plastikowej palecie z przezroczystą ścianką przednią i czarną tylna. Opakowanie wydaję się być dosyć solidnym. Na pewno wyróżnia się swoją żółtą, intensywną kolorystyką oraz cytrusowym zapachem cieni.

W palecie zamkniętych zostało 12 cieni, które mogą spełniać także rolę różów i rozświetlaczy. Aż osiem kolorów to matowe cienie, pozostałe są satynowo-błyszczące. W palecie dominuje soczysta kolorystyka, znajdziemy w niej odcienie beżu, pomarańczy, złota, różu oraz brązu. Kolory są wyraziste i mocno napigmentowane. 

Cienie mają kremową konsystencję. Dobrze się nakładają. Świetnie blendują. Bogata gama kolorystyczna daje wiele możliwości. Mi spodobały się praktycznie wszystkie odcienie. Może tylko Lemonade Craze i Coral Punch będę używać rzadziej bo są dosyć odważne. Reszta to strzał w dziesiątkę.Cienie nie obsypują się i są dość trwałe. Matowe, dużo szybciej zużywają się niż ich satynowi bracia. Myślę, że paletka ta to świetna wakacyjna propozycja dla nastolatek i młodych kobiet.