wtorek, 6 sierpnia 2013

Recenzja - Maska do włosów Sleek Line, Repair & Shine

Dziś recenzja maski regenerującej z jedwabiem i wyciągiem z pestek słonecznika Sleek Line, Repair & Shine. Produkt przeznaczony jest do włosów zniszczonych zabiegami fryzjerskimi oraz słabych i cienkich. Dzięki filtrowi UV chroni włosy przed szkodliwym działaniem słońca. Po użyciu włosy stają się gładkie, miękkie, lśniące i łatwo się rozczesują. Nie są obciążone pod warunkiem, że używamy odpowiednią ilość produktu. Nie polecam nakładania go w większych ilościach bo ciężko się wtedy spłukuje i może powodować przetłuszczanie włosów. Ma praktyczne duże opakowanie, jest bardzo wydajna, ma ładny zapach. Jest dość trudno dostępna. Można zakupić ją tylko w drogerii Hebe lub profesjonalnych hurtowniach kosmetycznych. Osobiście mam co do niej mieszane uczucia. Z jednej strony poprawia kondycję włosów, ale czy będą to efekty długotrwałe czas pokaże. Z drugiej ma w swoim składzie silikony, więc tyle samo szkodzi co pomaga. Myślę, że do końca opakowania na pewno z niej nie zrezygnuje.


Pojemność: 250 ml
Cena: 12 zł
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
Ponowny zakup: Nie wiem

A jakie są wasze doświadczenia z tym produktem? Polecacie jakiś inne maski do włosów?

3 komentarze:

  1. nie spotkałam jeszcze ;)
    obserwuję i zapraszam ;)
    http://kosme-teria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. większość produktów ma w sobie silikon

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuje bardzo! :)
    ja stosuję do włosów tylko z waxa w sumie i się sprawdza :P

    LOSZI.BLOGSPOT.COM

    OdpowiedzUsuń