środa, 15 stycznia 2014

Recenzja - Podkład matujacy Anti - Shine Make Up, Astor

Dziś recenzja podkładu matującego Anti - Shine Make Up marki Astor. Produkt znajduje się w tubce, z której bardzo łatwo można zaaplikować odpowiednią jego ilość. Jest bezzapachowy, ma dobrą konsystencję. Podkład dobrze się nakłada, niestety pozostawia smugi, które są efektem jego szybkiego zastygania. Ma dość ubogą gamę odcieni. Ja zdecydowałam się na wersję 201 Sand. Kolor dopasowuje się do cery, jednak po jakimś czasie troszkę się rozchodzi. Dość dobrze radzi sobie także z kryciem niedoskonałości, ale wspomagam go korektorem. Świetnie matuje, skóra nie świeci się przez wiele godzin. Dopiero po dłuższym czasie widać zmiany w strefie T. Niestety brakuje mi w nim efektu świeżości i rozpromienionej cery. Nie pozostawia efektu maski, jest delikatny i lekki. Jest w dość niskiej cenie i śmiało może konkurować z innymi podkładami Astor z wyżej półki cenowej. Mam jednak wrażenie, że jest nie do końca dopracowany. 


Cena: 20 zł
Pojemność: 30 ml
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego
Ponowny zakup: Nie wiem
 
Znacie ten produkt? Jakie są wasze opinie na jego temat?

2 komentarze:

  1. Jak na Astora to rzeczywiście tani. Hmm, zawsze są jednak jakies "niedociągnięcia" :) Buziaki, zapraszam! ;)

    OdpowiedzUsuń