Dziś chciałabym zaprosić Was na recenzję Lekkiego kremu sorbetu Skin Drink od Perfecty.
OD PRODUCENTA
Lekki, pełen witamin krem - sorbet o puszyście piankowej konsystencji. Rewelacyjny jako podkład pod makijaż. Błyskawicznie się wchłania. Nadaje cerze perfekcyjny mat i przedłuża trwałość makijażu. Matowa i aksamitnie gładka skóra. Krem ułatwia nałożenie makijażu, który dłużej utrzymuje się w niezmienionej formie.
Składniki aktywne Lekkiego kremu - sorbetu Perfecta Skin Drink: Kwas hialuronowy, naturalne olejki - arganowy i monoi, mikroperły matujące, Sebomat, ekstrakt z świeżej pomarańczy.
Produkt nie zawiera parabenów, sylikonów i parafiny.
Lekki, pełen witamin krem - sorbet o puszyście piankowej konsystencji. Rewelacyjny jako podkład pod makijaż. Błyskawicznie się wchłania. Nadaje cerze perfekcyjny mat i przedłuża trwałość makijażu. Matowa i aksamitnie gładka skóra. Krem ułatwia nałożenie makijażu, który dłużej utrzymuje się w niezmienionej formie.
Składniki aktywne Lekkiego kremu - sorbetu Perfecta Skin Drink: Kwas hialuronowy, naturalne olejki - arganowy i monoi, mikroperły matujące, Sebomat, ekstrakt z świeżej pomarańczy.
Produkt nie zawiera parabenów, sylikonów i parafiny.
MOJA OPINIA
Opakowanie
Krem znajduje się w saszetce, która jest odkręcana. Na początku wydawało mi się, że jest to produkt na tzw. raz dopóki nie zobaczyłam, że w tym małym i niepozornym opakowaniu znajduje się, aż 50 ml kosmetyku. Sama tubka jest wygodna i poręczna w użytkowaniu. Pozwala z łatwością wydobyć pożądaną ilość kosmetyku, aż do samego końca. Niestety po jakimś czasie w miejscu, gdzie znajduje się zakrętka folijka przedarła mi się, przez co krem wylewał się bokami. Niestety opakowanie nie jest zbyt trwałe.
Zapach
Krem ma miły zapach przypominający naprawdę sorbet o smaku pomarańczowy. Jest z tych "do zjedzenia". Jest intensywny i długo utrzymuje się na skórze.
Opakowanie
Krem znajduje się w saszetce, która jest odkręcana. Na początku wydawało mi się, że jest to produkt na tzw. raz dopóki nie zobaczyłam, że w tym małym i niepozornym opakowaniu znajduje się, aż 50 ml kosmetyku. Sama tubka jest wygodna i poręczna w użytkowaniu. Pozwala z łatwością wydobyć pożądaną ilość kosmetyku, aż do samego końca. Niestety po jakimś czasie w miejscu, gdzie znajduje się zakrętka folijka przedarła mi się, przez co krem wylewał się bokami. Niestety opakowanie nie jest zbyt trwałe.
Zapach
Krem ma miły zapach przypominający naprawdę sorbet o smaku pomarańczowy. Jest z tych "do zjedzenia". Jest intensywny i długo utrzymuje się na skórze.
Konsystencja
Krem ma lekką konsystencję, choć jest dość gęsty. Nie określiłabym jej mianem puszystej czy piankowej jak zrobił to producent.
Działanie
Krem ma pomarańczową barwę i taką po jego nałożeniu widziałam na swojej twarzy. Kolor ten z czasem znika, choć nadal mam wrażenie, że cera jest delikatnie zabarwiona. Krem w miarę szybko się wchłania, aczkolwiek zostawia na powierzchni skóry warstwę, która roluje się po potarciu palcami. Jest ona trochę lepka, jednak nie tłusta. Dobrze matuje skórę, ale nie zauważyłam aby jakoś wyjątkowo ją nawilżał. Pozostawia skórę miękką i gładką w dotyku. Natomiast nie redukuje porów. Odniosłam wrażenie, że produkt nie jest wcale taki lekki jak obiecywał producent. Zabrakło mi też efektu rozświetlenia i świeżej cery.
Cena: 10 zł
Pojemność: 50 ml
Ilość zużytych opakowań: Dwa
Ponowny zakup: Raczej nie
nie znam tego kremu:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
Miałam go, ale mnie nie zachwycił.
OdpowiedzUsuńJakos nie mam zaufania do takich saszetek :P pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuń